Pierwszy tydzień praktyk opierał się głownie na małych pracach serwisowych przy komputerach,zmienianie ramu wymiana karty graficznej czy zwykłe czyszczenie,później formatowanie instalowanie nowego systemu,wymiana i konfigurowanie nowej drukaki, plus prace dodatkowe.drugi tydzień był ciekawszy bo pomagałem przy pracach serwisowych w serwerowni,zbyt dużo nie robiłem ale fajnie było chociaż popatrzeć jak wygląda serwerownia i prace przy niej.później byłem tylko wysyłany do takich spraw jak zawirusowane komputery lub komputer który się zaciął,ale wydaje mi się że tak własnie wygląda praca informatyka w korporacji. zdarzało mi się też dostać praca żeby przepisać jakiś dokument do Word'a